Natalia Panocha-Raczkiewicz z Gortatowa zaginęła w tajemniczych okolicznościach, rosną obawy o jej życie
Mieszkańcem Gortatowa jest 39-letnia Natalia Panocha-Raczkiewicz, której od piątku, 14 czerwca nie ma śladu. Ostatni raz widziano ją o godzinie 18:30 tego dnia. Zgodnie z wypowiedzią jej siostry, obie prowadziły rozmowę za pośrednictwem komunikatora internetowego. Natalia korzystała z samochodu w dniu swojego zaginięcia, jednak nie wyjaśniła, dokąd zmierzała.
Po północy siostra Natalii otrzymała od niej wiadomość tekstową, która według jej oceny miała dziwny ton. Od tamtego momentu nie było żadnego kontaktu z Panią Natalią, a sama ta była niewidoczna dla innych osób. Następnego dnia rano w garażu jej domu w Gortatowie znaleziono samochód, co sugeruje, że wróciła ona do domu późno wieczorem, kiedy reszta rodziny już spała.
Jednak jej torebka została znaleziona w domu, podczas gdy portfel zniknął. Od czasu zaginięcia w piątek, 14 czerwca, 39-latka nie nawiązała kontaktu z żadnym z bliskich czy znajomych, a jej telefon od kilku dni jest wyłączony. Zniknięcie Natalii wzbudziło niepokój wśród jej najbliższych, którzy są zaniepokojeni o jej życie.
Zaczęły się również pojawiać przypuszczenia, że Pani Natalia nie opuściłaby swojego 10-letniego syna dobrowolnie, co dodatkowo komplikuje tę tajemniczą sytuację.