Na terenie Poznania zatrzymano trójkę podejrzanych o handel narkotykami
Pod koniec pierwszej połowy stycznia, w Zalasewie, jednej z okolicznych miejscowości Poznania, funkcjonariusze policji przystąpili do działania. W wyniku przeprowadzonej operacji, 59-letni mężczyzna oraz 42-letnia kobieta zostali aresztowani. Po dokładnym przeszukaniu domu, w którym się znajdowali, odnaleziono aż 6 kg różnego rodzaju substancji narkotycznych, takich jak kokaina, haszysz czy amfetamina. Aresztowany mężczyzna musiał stawić czoła poważnym zarzutom dotyczącym obrotu dużej ilości narkotyków. Za te czyny grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak dowiedzieliśmy się od funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego oraz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, to nie była spontaniczna akcja. Policja przy współudziale Prokuratury Rejonowej w Szamotułach prowadziła intensywne śledztwo w sprawie handlu narkotykami na terenie Poznania. Jak się okazało, parę z Zalasewa i jeden mieszkaniec Poznania byli w to zamieszani.
W dniu 14 stycznia, w ramach skoordynowanej akcji policji, śledczy dotarli do myjni samochodowej na Grunwaldzie w Poznaniu. Tutaj, zdaniem śledczych, miał swój ośrodek proceder narkotykowy. Właściciel myjni, 36-letni mężczyzna, został aresztowany. W jego lokalu odnaleziono skradziony motocykl marki Harley, warty 86 tysięcy złotych, oraz rower, które zginęły tego samego dnia na ulicy Błażeja w Poznaniu – wyjaśniał aspirant Łukasz Paterski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Ponadto, podczas przeszukania miejsca zamieszkania poznaniaka, funkcjonariusze znaleźli niewielką ilość kokainy i skradzione tablice rejestracyjne. Jak się okazało, mężczyzna był także poszukiwany w innej sprawie kryminalnej. Został on natychmiast przetransportowany do aresztu.